Wyzyta w Siberice: glinka błękitna i krem do rąk dr Konopka`s
Ostatnie moje zakupy w Siberice odbył się w biegu, ale mimo to owocnie :)
Z glinki błękitnej jestem zadowolona powiem szczerze najbardziej. Opakowanie kosztuje coś około 3 zł i jest mega ekonomiczne. Dla niektórych minusem jest fakt, że musimy maseczkę rozmieszać sami, wiele osób narzeka na bałagan temu towarzyszący, ale uwierzcie mi że warto. Pięknie pachnie, ma 100% naturalny skład i fajne działanie. Mój syn dodatkowo uwielbia jej kolor :)
Maseczka myślę że na stałe zagości w mojej kosmetyczce, ponieważ zostawia piękną skórę i po kilku zastosowaniach (łącznie po 5 razach czyli dwa i pół tygodnia temu ją kupiłam ;) mogę powiedzieć szczerze, że jej dobroczynne właściwości są długofalowe. Pięknie pielęgnuje i oczyszcza moją buzię.
Drugi zakup to krem do rąk dr Konopka`s. Byłam nim oczarowana. Ma fajny naturalny skład. Pięknie pachnie i nadal go bardzo lubię ze względu na skład. Kupiłam go również jakieś dwa i pół tygodnia temu. Przez tydzień nawet dałam mu szansę stosując tylko jego na ręce i nic innego, niestety moja skóra dłoni jest tak mocno przesuszona, że jakikolwiek kontakt z wodą generuje konieczność nakremowania rąk, ponieważ skóra mi się tak mocno wysusza że nie mogę wyprostować palców bez naciągnięcia jej. Jeśli zaniedbam używanie kremu do rąk zwyczajnie mi skóra popęka. Ale przejdźmy do meritum. Krem jak dla mnie cudowny o przepięknym zapachu i bardzo bym chciała aby moje ręce miały normalniejszą skórę, żeby móc używać tylko jego. Niestety :( dwa dni temu złamałam się i kupiłam gorszy krem z silikonami w składzie, ponieważ skóra moich dłoni nie dostawała odpowiednio dużej dawko nawilżenia jeśli nie smarowałam jej ciągle kremem. Ale polecam ten krem każdemu do wypróbowania. Uważam że jeśli ktoś nie ma tak mocno przesuszonych rąk (niestety jako chemik nigdy nie nosiłam rękawiczek ponieważ w ogóle nie mam w nich wyczucia i po prostu tłukę, strącam, wysypuję i na dodatek ręce mi się pocą i w ogóle dramat) to może śmiało kupić sobie ten krem i cieszyć się z jego dobroczynnych właściwości i cudnego zapachu.
Maseczka myślę że na stałe zagości w mojej kosmetyczce, ponieważ zostawia piękną skórę i po kilku zastosowaniach (łącznie po 5 razach czyli dwa i pół tygodnia temu ją kupiłam ;) mogę powiedzieć szczerze, że jej dobroczynne właściwości są długofalowe. Pięknie pielęgnuje i oczyszcza moją buzię.
Drugi zakup to krem do rąk dr Konopka`s. Byłam nim oczarowana. Ma fajny naturalny skład. Pięknie pachnie i nadal go bardzo lubię ze względu na skład. Kupiłam go również jakieś dwa i pół tygodnia temu. Przez tydzień nawet dałam mu szansę stosując tylko jego na ręce i nic innego, niestety moja skóra dłoni jest tak mocno przesuszona, że jakikolwiek kontakt z wodą generuje konieczność nakremowania rąk, ponieważ skóra mi się tak mocno wysusza że nie mogę wyprostować palców bez naciągnięcia jej. Jeśli zaniedbam używanie kremu do rąk zwyczajnie mi skóra popęka. Ale przejdźmy do meritum. Krem jak dla mnie cudowny o przepięknym zapachu i bardzo bym chciała aby moje ręce miały normalniejszą skórę, żeby móc używać tylko jego. Niestety :( dwa dni temu złamałam się i kupiłam gorszy krem z silikonami w składzie, ponieważ skóra moich dłoni nie dostawała odpowiednio dużej dawko nawilżenia jeśli nie smarowałam jej ciągle kremem. Ale polecam ten krem każdemu do wypróbowania. Uważam że jeśli ktoś nie ma tak mocno przesuszonych rąk (niestety jako chemik nigdy nie nosiłam rękawiczek ponieważ w ogóle nie mam w nich wyczucia i po prostu tłukę, strącam, wysypuję i na dodatek ręce mi się pocą i w ogóle dramat) to może śmiało kupić sobie ten krem i cieszyć się z jego dobroczynnych właściwości i cudnego zapachu.
Komentarze
Prześlij komentarz